poniedziałek, 4 lutego 2013

Misja książka

Wczorajszy post Pauliny z Miasta Książek skłonił mnie do wielu refleksji o czytelnictwie i miłości do książek. Czym jest ono dla nas? Ile czasu aktualnie  poświęcamy na czytaniu? Ile czasu poświęcamy na zarażaniu miłością do czytania innych? 

Kochajcie książki. One ułatwią Wam życie, po przyjacielsku pomogą zorientować się w pstrej i burzliwej gmatwaninie myśli, uczuć i zdarzeń. One nauczą Was szanować człowieka i samych siebie, one uskrzydlą rozum i serce uczuciem miłości dla świata, dla człowieka.
Maksym Gorki

Czytanie to klucz do rozwijania wyobraźni i ciekawszego życia. Czytając poznajemy świat z różnej perspektywy, rozwijamy w sobie emocje i emocje innych ludzi poznajemy. Wzbogacamy nasze wnętrze i słownictwo, poszerzamy naszą świadomość. Poznajemy ludzi współczesnych i minionych epok. 

Paulina stworzyła świetny tekst (do poczytania TUTAJ) i po raz kolejny pokazała, że jest fenomenalną kreatorką wyzwań i akcji czytelniczych. Tak więc w imieniu Pauliny chciałabym zaprosić Was do akcji mającej na celu spopularyzowanie czytelnictwa wśród Waszych znajomych, rodziny, czy też na Waszym blogu. Zamiast siedzieć z założonymi rękoma i negować stan czytelnictwa w Polsce możemy chociaż spróbować. My jako jednostka, a w efekcie grupa. Zatem już dziś spróbujcie wdrożyć w życie jedną, najlepiej kilka zasad z poniższej listy. Może dorzucicie coś jeszcze od siebie?


Trzydzieści rzeczy, które możesz zrobić, aby spopularyzować czytanie!

1. Podaruj komuś książkę. Komuś, kto czyta rzadko. Wybierz prezent starannie, żeby zwiększyć szanse na to, że zostanie przeczytany. Jeśli ta osoba wkrótce jedzie na wakacje, kup jej/jemu książkę o kraju, do którego się wybiera. Fanowi piłki nożnej kryminał z akcją osadzoną na stadionie. Miłośnikowi dobrej kuchni jakąś nostalgiczną opowieść o gotowaniu i radości życia.

2.Przejrzyj własną biblioteczkę. Jeśli masz książki, do których już nie wrócisz, a które inni chętnie by przeczytali, uwolnij je. Zanieś do biblioteki osiedlowej, jeśli mieszkasz w Poznaniu, zostaw je na Miejskim Regale, jeśli w Gdańsku, zostaw je w tramwaju:)

3.Weź udział w wymianie książek i zabierz ze sobą kolegę lub koleżankę.

4.Poleć znajomemu jakiś ciekawy blog o książkach. Ponieważ jak wiadomo, blogi o książkach to zło, na pewno skłonią go do sięgnięcia po jakąś lekturę.

5. Poczytaj dziecku. Jeśli nie masz swojego, poczytaj dziecku znajomych. Miłość do książek najłatwiej chyba rodzi się w dzieciństwie, a znajomi będą uszczęśliwieni, że ich na chwilę odciążysz.

6. Idąc w odwiedziny do kogoś, kto ma dzieci, nie kupuj lizaków czy czekoladek - kup książeczkę. Dziecko będzie miało zdrowsze zęby, a przy okazji może polubi książki. Zwłaszcza jeśli dobrze wybierzesz prezent.

7. Zorganizuj Dzień Głośnego Czytania lub podobną akcję w pobliskim przedszkolu lub podstawówce. Jeśli masz dzieci uczęszczające do takiej placówki, wykażesz rodzicielską aktywność. Jeśli nie masz takiego pretekstu, zgłoś swoją inicjatywę dyrekcji. Przedstaw się jako bloger, nałogowy czytelnik lub jako terenowy przedstawiciel Miasta Książek i zaproponuj, że pomożesz coś takiego zorganizować. Mogą cię nie wpuścić do dzieci - nie szkodzi. Podrzuć sam pomysł wraz z ciekawym tytułem książki, może z niego skorzystają.

8. Jeśli jesteś nauczycielem, twoje możliwości są duże większe. Możesz skorzystać z pomysłów rodem z bardzo egzotycznej szkoły katarskiej - na przykład załóż w klasie małą biblioteczkę. Poproś rodziców o pomoc w jej wyposażeniu lub dogadaj się z biblioteką szkolną. A pod powyższym linkiem znajdziecie jeszcze 16 innych pomysłów.

9. Wprowadź zwyczaj cichej lektury w klasie. Wiem, że czasu zawsze mało, a program jest przeładowany, ale wiem też, że czas jest często marnowany, a wygospodarowanie 15 minut w tygodniu powinno być możliwe. Korzyści dodatkowe są niezliczone - spokojniejsze, bardziej skupione dzieciaki i być może wyrobienie nawyku czytania.

10. Zorganizuj kiermasz książek. W szkole, w pracy, na osiedlu.

11. Załóż Dyskusyjny Klub Książkowy. Zaproś znajomych, przygotujcie coś dobrego do jedzenia i wybierzcie książkę, którą za miesiąc będziecie omawiać. To naprawdę działa!

12. Czytaj publicznie. Nie chowaj okładki książki, którą czytasz w autobusie - niech inni się nią zainteresują. Czytaj w poczekalniach do lekarza, w banku, czekając aż dziecko wyjdzie z basenu. Niech jak najwięcej czytających pojawia się w naszej przestrzeni publicznej.

13. Zorganizuj półkę wymiany książek w pracy lub na uczelni.

14. Czytaj swojemu dziecku. Codziennie:-)

15. Gdy tylko się da, kupuj książki w prezencie. Nie na siłę - wiadomo, że prezent ma cieszyć. Ale gdy nie wiesz, co kupić, postaw na książkę.

16. Zorganizuj spotkanie z autorem w swojej okolicy - na uczelni, w szkole, w pracy.

17. Mów o książkach. Opowiadaj o ciekawych lekturach podczas spotkań ze znajomymi. Nie nachalnie - nie chodzi o to, żeby zamęczyć, ale żeby ktoś, kto być może czasem miałby ochotę poczytać, ale nie wie, co, wiedział, że może cię poprosić o radę.

18. Jeśli masz czytających znajomych, zorganizujcie czytelniczy happening lub flash mob. Pojawcie się znienacka w miejscu publicznym, wyciągnijcie książki i zacznijcie czytać. Wydrukujcie karteczki z ciekawymi, prowokującymi cytatami i rozdajcie je ludziom na ulicy. To zapewne pomysł głównie do młodych:-)

19. Jeśli masz dzieci, możesz zrobić bardzo wiele i zapewne już to robisz. Kilka sposobów, które stosowałam: chodź z dzieckiem do księgarni. Uczyń z tego przygodę lub rytuał. Niech księgarnia jawi mu się jako miejsce pełne fantastycznych rzeczy czekających na odkrycie. Pozwól dziecku wybrać, co kupicie. Wiadomo, że chcemy kształtować jego gust, ale radość z samodzielnie wybranej książki wytworzy pozytywne skojarzenie.

20. Opowiadaj o książkach swojego dzieciństwa. Dzieci uwielbiają słuchać historii o tym, jak mama i tata byli małymi dziećmi. Opowiedz, co wtedy czytałaś / czytałeś w taki sposób, żeby dziecko poczuło, że czytanie to przygoda.

21.Zamieszczaj na swoim profilu na Facebooku zabawne obrazki popularyzujące czytanie, takie, jakich wiele można znaleźć na stronach portali książkowych, a także na fanpage'ach blogów książkowych.

22. Kup sobie jakiś gadżet popularyzujący czytanie, np. torbę z zabawnym hasłem, koszulkę z cytatem lub wisiorek w kształcie książki.

23. Gdy natrafisz na dobrą lekturę, opowiedz o niej. Opowiedz znajomym, rodzinie lub umieść swoje wrażenia w sieci, choćby pisząc recenzję na stronie jakiejś księgarni internetowej.

24. Nie zapominaj, że każdego mogą zachwycić inne książki. Wybierając książkę dla, powiedzmy, nastolatki, nie pomijaj książek, które są na topie, choć mogą nieco rozmijać się z twoim gustem czytelniczym. W końcu to nie ty będziesz je czytać. Na ambitniejsze lektury może przyjdzie jeszcze czas, na początek niech będzie po prostu książka, która zachęci do sięgnięcia po kolejną.

25. Przeczytaj komuś książkę na głos. Niekoniecznie dziecku. Zaproponuj dziewczynie / chłopakowi / żonie / mężowi / babci / koleżance, że im poczytasz. Jeśli wybierzesz odpowiedni moment - nużącą wspólną podróż, spokojny wieczór, kiedy nie macie na nic ochoty i chcecie po prostu pobyć razem, pomysł może spotkać się z bardzo pozytywnym przyjęciem.

26. Umieszczaj listy swoich ulubionych książek w sieci. Wspominaj o książkach w swoich facebookowych postach, w statusach gg, na twitterze, w sygnaturce maila. Może akurat kogoś zainteresujesz?

27. Napisz list do ministra kultury, domagając się podjęcia zdecydowanych działań na rzecz promocji czytelnictwa. Możesz skorzystać z pomysłów zawartych w tym liście.

28. Pomysł rodem z Wielkiej Brytanii. Zapytaj posła ze swojego okręgu, co zrobił dla kultury w waszym mieście czy regionie. U nas mało popularne jest kontrolowanie posłów, których sami wybraliśmy, skorzystajmy z doświadczeń innych krajów i zacznijmy to robić. Jeden taki list zostanie zapewne zignorowany, jeśli jednak pojawi się ich kilkadziesiąt, mogą wzbudzić pewne zaniepokojenie.

29. Czasem do książek dochodzi się powoli. Jeśli twoje dziecko, twój uczeń, czy ktoś inny, kogo chciałbyś zarazić czytaniem, nie może się przekonać do książek, może lepiej mu pójdzie z czasopismami? Nie jestem w stanie policzyć idiotycznych gazetek dla dzieci, które kupiłam i czytałam swojej córce, choć często zgrzytałam przy tym zębami. Skutek jest jednak dokładnie taki, jak chciałam - mała sięga chętnie po prasę dla dzieci, podczytuje kupowane przeze mnie czasopisma podróżnicze dla dorosłych, i wie, że ma co czytać nawet wtedy, gdy nie ma siły i ochoty na książkę.

30. I najważniejsze: zawsze bądź taktowny. Nie jesteś lepszy przez to, że czytasz. Nie chcesz nikogo nawracać czy zbawiać. Próbuj delikatnie zarażać ludzi swoją pasją, jednak nie rób tego na siłę, nachalnie czy bezustannie. Uszanuj, jeśli ktoś nie chce z tobą rozmawiać o książkach lub jeśli da ci do zrozumienia, że książka była chybionym pomysłem.



obraz: Charles Wysocki


Garść cytatów o czytaniu:

Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.
Wisława Szymborska


Każda znajdująca się tu książka, każdy tom, posiadają własną duszę. I to zarówno duszę tego, kto daną książkę napisał, jak i dusze tych, którzy tę książkę przeczytali i tak mocno ją przeżyli, że zawładnęła ich wyobraźnią. 
Carlos Ruiz Zafón

Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów.
Kartezjusz 


Kto czyta żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami jest na bakier na jeden żywot jest skazany.
Czechowicz 

Książki są jak okręty myśli żeglujące po oceanach czasu, troskliwie niosące swój drogocenny ładunek z pokolenia w pokolenie.
Francis Bacon

Książka i możliwość czytania, to jeden z największych cudów ludzkiej cywilizacji.
Maria Dąbrowska

Książka, myśl, słowo, uczucie, czyn.... Wszystko razem stanowi dopiero człowieka.
Józef Ignacy Kraszewski

Książka, gdzie na zżółkłej karcie
Prawda jawi się otwarcie:
Pieśń niosąca pokrzepienie
Z pokolenia w pokolenie.

Wiktor Gomulicki

Pokój bez książek jest jak ciało bez duszy.
Cycero

Czytanie książek jest rozmową doskonałą z ludźmi wieków minionych 
Józef Wasowski

Kto czyta książki, żyje podwójnie.
Umberto Eco




10 komentarzy:

  1. Ha z "Traktatu o łuskaniu fasoli" Wiesław Myśliwski (ode mnie dla Ciebie Ada):
    "Książki to także świat, i to świat, który człowiek sobie wybiera, a nie na który przychodzi"

    p.s. a obrazowo - fenomenalny projekt Davida KRACOV KSIĄŻKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piekny ten cytat Maryś! Wiesz, ja nieustannie różne nowe światy sobie w głowie kreuję, wszystko dzięki książkom:) Projekt rzeczywiście fantastyczne, już kiedys widziałam zdjęcie finalne, nie pamiętam co pomyślałam, ale na pewno nie o tym, ile pracy w to włożono!

      Usuń
  2. www.thelightofday.pl4 lutego 2013 22:04

    Książka, myśl, słowo, uczucie, czyn.... Wszystko razem stanowi dopiero człowieka.
    Józef Ignacy Kraszewski

    Jakoś tak to co wartościowe odkłada się zawsze na bok. W Empiku przy regałach z książkami się zatrzymuję i Dziecku czytam ciągle i wciąż a nie pamiętam kiedy przeczytałam jakąś książkę dla własnej przyjemności... Dlatego dziś postanawiam: kolejne zakupy w księgarni to uczta dla mnie! Dziękuję Adrianno, dziękuję za inspirację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulino szczezrze ja już też nie pamiętam kiedy sobie kupiłam jakąś książkę. Chyba do uczty Twojej się przyłączę:) A powiedz mi co planujesz kupić?:))

      Usuń
    2. www.thelightofday.pl6 lutego 2013 05:44

      Mam teraz jeszcze większą motywację. Za mną chodziły po cichutku a teraz już dzięki Tobie głośno tuptają "Białe trufle" http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,3545,Biale-trufle. Jam kulinarna ciut i wydaje mi się, że będzie lekko i smacznie. To tak na początek. A jak się już rozpędzę to powrócę do moich ukochanych thrillerów i sensacji z tłem historyczno-religijnym. A Ty masz już coś na oku?

      Usuń
    3. Oh zazdroszczę, bo ja kulinarna nie jestem ni ciut:) Tak więc literatura kulinarna obcą mi jest raczej:) Ja poważnie myślę o zakupie którejś z ostatnich książek Bronte (ten klimat ostatio za mną chodzi) lub Paul Theroux, wstyd ale ja jako zapalony książkowy podróżnik, jeszcze nic jego nie przeczytałam:)

      Usuń
  3. Zacny i sympatyczny tekst. Oby jak najwięcej osob skorzystało z podanych przez Ciebie pomysłów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.onelittlehappiness.pl/6 lutego 2013 01:25

    osz to mi teraz dałaś ileś tam przykazań:) kilka to nawet przestrzegam:)!
    a do reszty obiecuję się choć w połowie przystosować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulino przestrzegasz choć kilka to dużo... bardzo dużo!!!:)

      Usuń