Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cytaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cytaty. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 lutego 2013

...

"Dobrzy kompani, dobre książki i śpiące sumienie - oto idealne życie."
Mark Twain


Zdjęcie znalezione w internecie.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Misja książka

Wczorajszy post Pauliny z Miasta Książek skłonił mnie do wielu refleksji o czytelnictwie i miłości do książek. Czym jest ono dla nas? Ile czasu aktualnie  poświęcamy na czytaniu? Ile czasu poświęcamy na zarażaniu miłością do czytania innych? 

Kochajcie książki. One ułatwią Wam życie, po przyjacielsku pomogą zorientować się w pstrej i burzliwej gmatwaninie myśli, uczuć i zdarzeń. One nauczą Was szanować człowieka i samych siebie, one uskrzydlą rozum i serce uczuciem miłości dla świata, dla człowieka.
Maksym Gorki

Czytanie to klucz do rozwijania wyobraźni i ciekawszego życia. Czytając poznajemy świat z różnej perspektywy, rozwijamy w sobie emocje i emocje innych ludzi poznajemy. Wzbogacamy nasze wnętrze i słownictwo, poszerzamy naszą świadomość. Poznajemy ludzi współczesnych i minionych epok. 

Paulina stworzyła świetny tekst (do poczytania TUTAJ) i po raz kolejny pokazała, że jest fenomenalną kreatorką wyzwań i akcji czytelniczych. Tak więc w imieniu Pauliny chciałabym zaprosić Was do akcji mającej na celu spopularyzowanie czytelnictwa wśród Waszych znajomych, rodziny, czy też na Waszym blogu. Zamiast siedzieć z założonymi rękoma i negować stan czytelnictwa w Polsce możemy chociaż spróbować. My jako jednostka, a w efekcie grupa. Zatem już dziś spróbujcie wdrożyć w życie jedną, najlepiej kilka zasad z poniższej listy. Może dorzucicie coś jeszcze od siebie?


Trzydzieści rzeczy, które możesz zrobić, aby spopularyzować czytanie!

1. Podaruj komuś książkę. Komuś, kto czyta rzadko. Wybierz prezent starannie, żeby zwiększyć szanse na to, że zostanie przeczytany. Jeśli ta osoba wkrótce jedzie na wakacje, kup jej/jemu książkę o kraju, do którego się wybiera. Fanowi piłki nożnej kryminał z akcją osadzoną na stadionie. Miłośnikowi dobrej kuchni jakąś nostalgiczną opowieść o gotowaniu i radości życia.

2.Przejrzyj własną biblioteczkę. Jeśli masz książki, do których już nie wrócisz, a które inni chętnie by przeczytali, uwolnij je. Zanieś do biblioteki osiedlowej, jeśli mieszkasz w Poznaniu, zostaw je na Miejskim Regale, jeśli w Gdańsku, zostaw je w tramwaju:)

3.Weź udział w wymianie książek i zabierz ze sobą kolegę lub koleżankę.

4.Poleć znajomemu jakiś ciekawy blog o książkach. Ponieważ jak wiadomo, blogi o książkach to zło, na pewno skłonią go do sięgnięcia po jakąś lekturę.

5. Poczytaj dziecku. Jeśli nie masz swojego, poczytaj dziecku znajomych. Miłość do książek najłatwiej chyba rodzi się w dzieciństwie, a znajomi będą uszczęśliwieni, że ich na chwilę odciążysz.

6. Idąc w odwiedziny do kogoś, kto ma dzieci, nie kupuj lizaków czy czekoladek - kup książeczkę. Dziecko będzie miało zdrowsze zęby, a przy okazji może polubi książki. Zwłaszcza jeśli dobrze wybierzesz prezent.

7. Zorganizuj Dzień Głośnego Czytania lub podobną akcję w pobliskim przedszkolu lub podstawówce. Jeśli masz dzieci uczęszczające do takiej placówki, wykażesz rodzicielską aktywność. Jeśli nie masz takiego pretekstu, zgłoś swoją inicjatywę dyrekcji. Przedstaw się jako bloger, nałogowy czytelnik lub jako terenowy przedstawiciel Miasta Książek i zaproponuj, że pomożesz coś takiego zorganizować. Mogą cię nie wpuścić do dzieci - nie szkodzi. Podrzuć sam pomysł wraz z ciekawym tytułem książki, może z niego skorzystają.

8. Jeśli jesteś nauczycielem, twoje możliwości są duże większe. Możesz skorzystać z pomysłów rodem z bardzo egzotycznej szkoły katarskiej - na przykład załóż w klasie małą biblioteczkę. Poproś rodziców o pomoc w jej wyposażeniu lub dogadaj się z biblioteką szkolną. A pod powyższym linkiem znajdziecie jeszcze 16 innych pomysłów.

9. Wprowadź zwyczaj cichej lektury w klasie. Wiem, że czasu zawsze mało, a program jest przeładowany, ale wiem też, że czas jest często marnowany, a wygospodarowanie 15 minut w tygodniu powinno być możliwe. Korzyści dodatkowe są niezliczone - spokojniejsze, bardziej skupione dzieciaki i być może wyrobienie nawyku czytania.

10. Zorganizuj kiermasz książek. W szkole, w pracy, na osiedlu.

11. Załóż Dyskusyjny Klub Książkowy. Zaproś znajomych, przygotujcie coś dobrego do jedzenia i wybierzcie książkę, którą za miesiąc będziecie omawiać. To naprawdę działa!

12. Czytaj publicznie. Nie chowaj okładki książki, którą czytasz w autobusie - niech inni się nią zainteresują. Czytaj w poczekalniach do lekarza, w banku, czekając aż dziecko wyjdzie z basenu. Niech jak najwięcej czytających pojawia się w naszej przestrzeni publicznej.

13. Zorganizuj półkę wymiany książek w pracy lub na uczelni.

14. Czytaj swojemu dziecku. Codziennie:-)

15. Gdy tylko się da, kupuj książki w prezencie. Nie na siłę - wiadomo, że prezent ma cieszyć. Ale gdy nie wiesz, co kupić, postaw na książkę.

16. Zorganizuj spotkanie z autorem w swojej okolicy - na uczelni, w szkole, w pracy.

17. Mów o książkach. Opowiadaj o ciekawych lekturach podczas spotkań ze znajomymi. Nie nachalnie - nie chodzi o to, żeby zamęczyć, ale żeby ktoś, kto być może czasem miałby ochotę poczytać, ale nie wie, co, wiedział, że może cię poprosić o radę.

18. Jeśli masz czytających znajomych, zorganizujcie czytelniczy happening lub flash mob. Pojawcie się znienacka w miejscu publicznym, wyciągnijcie książki i zacznijcie czytać. Wydrukujcie karteczki z ciekawymi, prowokującymi cytatami i rozdajcie je ludziom na ulicy. To zapewne pomysł głównie do młodych:-)

19. Jeśli masz dzieci, możesz zrobić bardzo wiele i zapewne już to robisz. Kilka sposobów, które stosowałam: chodź z dzieckiem do księgarni. Uczyń z tego przygodę lub rytuał. Niech księgarnia jawi mu się jako miejsce pełne fantastycznych rzeczy czekających na odkrycie. Pozwól dziecku wybrać, co kupicie. Wiadomo, że chcemy kształtować jego gust, ale radość z samodzielnie wybranej książki wytworzy pozytywne skojarzenie.

20. Opowiadaj o książkach swojego dzieciństwa. Dzieci uwielbiają słuchać historii o tym, jak mama i tata byli małymi dziećmi. Opowiedz, co wtedy czytałaś / czytałeś w taki sposób, żeby dziecko poczuło, że czytanie to przygoda.

21.Zamieszczaj na swoim profilu na Facebooku zabawne obrazki popularyzujące czytanie, takie, jakich wiele można znaleźć na stronach portali książkowych, a także na fanpage'ach blogów książkowych.

22. Kup sobie jakiś gadżet popularyzujący czytanie, np. torbę z zabawnym hasłem, koszulkę z cytatem lub wisiorek w kształcie książki.

23. Gdy natrafisz na dobrą lekturę, opowiedz o niej. Opowiedz znajomym, rodzinie lub umieść swoje wrażenia w sieci, choćby pisząc recenzję na stronie jakiejś księgarni internetowej.

24. Nie zapominaj, że każdego mogą zachwycić inne książki. Wybierając książkę dla, powiedzmy, nastolatki, nie pomijaj książek, które są na topie, choć mogą nieco rozmijać się z twoim gustem czytelniczym. W końcu to nie ty będziesz je czytać. Na ambitniejsze lektury może przyjdzie jeszcze czas, na początek niech będzie po prostu książka, która zachęci do sięgnięcia po kolejną.

25. Przeczytaj komuś książkę na głos. Niekoniecznie dziecku. Zaproponuj dziewczynie / chłopakowi / żonie / mężowi / babci / koleżance, że im poczytasz. Jeśli wybierzesz odpowiedni moment - nużącą wspólną podróż, spokojny wieczór, kiedy nie macie na nic ochoty i chcecie po prostu pobyć razem, pomysł może spotkać się z bardzo pozytywnym przyjęciem.

26. Umieszczaj listy swoich ulubionych książek w sieci. Wspominaj o książkach w swoich facebookowych postach, w statusach gg, na twitterze, w sygnaturce maila. Może akurat kogoś zainteresujesz?

27. Napisz list do ministra kultury, domagając się podjęcia zdecydowanych działań na rzecz promocji czytelnictwa. Możesz skorzystać z pomysłów zawartych w tym liście.

28. Pomysł rodem z Wielkiej Brytanii. Zapytaj posła ze swojego okręgu, co zrobił dla kultury w waszym mieście czy regionie. U nas mało popularne jest kontrolowanie posłów, których sami wybraliśmy, skorzystajmy z doświadczeń innych krajów i zacznijmy to robić. Jeden taki list zostanie zapewne zignorowany, jeśli jednak pojawi się ich kilkadziesiąt, mogą wzbudzić pewne zaniepokojenie.

29. Czasem do książek dochodzi się powoli. Jeśli twoje dziecko, twój uczeń, czy ktoś inny, kogo chciałbyś zarazić czytaniem, nie może się przekonać do książek, może lepiej mu pójdzie z czasopismami? Nie jestem w stanie policzyć idiotycznych gazetek dla dzieci, które kupiłam i czytałam swojej córce, choć często zgrzytałam przy tym zębami. Skutek jest jednak dokładnie taki, jak chciałam - mała sięga chętnie po prasę dla dzieci, podczytuje kupowane przeze mnie czasopisma podróżnicze dla dorosłych, i wie, że ma co czytać nawet wtedy, gdy nie ma siły i ochoty na książkę.

30. I najważniejsze: zawsze bądź taktowny. Nie jesteś lepszy przez to, że czytasz. Nie chcesz nikogo nawracać czy zbawiać. Próbuj delikatnie zarażać ludzi swoją pasją, jednak nie rób tego na siłę, nachalnie czy bezustannie. Uszanuj, jeśli ktoś nie chce z tobą rozmawiać o książkach lub jeśli da ci do zrozumienia, że książka była chybionym pomysłem.



obraz: Charles Wysocki


Garść cytatów o czytaniu:

Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.
Wisława Szymborska


Każda znajdująca się tu książka, każdy tom, posiadają własną duszę. I to zarówno duszę tego, kto daną książkę napisał, jak i dusze tych, którzy tę książkę przeczytali i tak mocno ją przeżyli, że zawładnęła ich wyobraźnią. 
Carlos Ruiz Zafón

Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów.
Kartezjusz 


Kto czyta żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami jest na bakier na jeden żywot jest skazany.
Czechowicz 

Książki są jak okręty myśli żeglujące po oceanach czasu, troskliwie niosące swój drogocenny ładunek z pokolenia w pokolenie.
Francis Bacon

Książka i możliwość czytania, to jeden z największych cudów ludzkiej cywilizacji.
Maria Dąbrowska

Książka, myśl, słowo, uczucie, czyn.... Wszystko razem stanowi dopiero człowieka.
Józef Ignacy Kraszewski

Książka, gdzie na zżółkłej karcie
Prawda jawi się otwarcie:
Pieśń niosąca pokrzepienie
Z pokolenia w pokolenie.

Wiktor Gomulicki

Pokój bez książek jest jak ciało bez duszy.
Cycero

Czytanie książek jest rozmową doskonałą z ludźmi wieków minionych 
Józef Wasowski

Kto czyta książki, żyje podwójnie.
Umberto Eco




piątek, 18 stycznia 2013

Dzień Kubusia Puchatka

18 Styczeń to Dzień Kubusia Puchatka. Na pamiątkę urodzin jego autora Alana Alexandra Milne. Z tej okazji mały przegląd złotych myśli puchatkowych.

"Hejże ha! Niech Kubuś żyje!
Niechaj tyje, je i pije!
Czy przy środzie, czy przy wtorku.
On w miodowym jest humorku.
I niewiele o co dba,
Gdy na nosie miodek ma!
Więc śpiewajmy wszyscy dzisiaj
Hymn na cześć Puchatka-Misia,
Który swe Conieco zje
Za godzinę lub za dwie!"


"Bywa, że kiedy staniesz na dolnej poręczy mostka i wychylisz się,
by popatrzeć na wolno płynącą w dole rzekę,
nagle zrozumiesz wszystko..."


"- Puchatku! - rzekł Królik grzecznie. - Nie masz ani krzty rozumu.
-Wiem o tym - odparł Puchatek pokornie.

- O, Królik jest mądry - powiedział Puchatek w zamyśleniu.
- Tak - przyznał Prosiaczek - Królik jest mądry.
- I ma Rozum - rzekł Puchatek
- Tak - zgodził się Prosiaczek - Królik ma Rozum.
Nastąpiło długie milczenie.
- I myślę - ciągnął Puchatek - że on właśnie dlatego nigdy nic nie rozumie.

Prosiaczek, idący w tyle za Puchatkiem, wspiął się na paluszki i szepnął:
- Puchatku!
- Co, Prosiaczku?
- Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę - chciałem się tylko upewnić, czy jesteś.

- Dokąd idziemy? - spytał Puchatek, biegnąc za nim.
- Donikąd - rzekł Krzyś.


Poczciwy, bury osioł Kłapouchy stał sobie samotnie w zaroślach ostu na skraju Lasu, z łbem zwieszonym ku ziemi, i rozmyślał o sprawach tego świata. Od czasu do czasu smętnie zapytywał samego siebie: "Dlaczego" - to znowu: "Na co i po co?, a czasem nów myślał: "O tyle, o ile", a niekiedy sam nie wiedział, o czym właściwie rozmyślał.

- No, więc i my już uciekamy do domu - rzekła Kangurzyca. - Do widzenia Puchatku!
I w trzech wielkich susach znalazła się daleko.
Puchatek patrzył w ślad za nią i myślał: "Gdybym to ja tak potrafił.... Są tacy, co potrafią, a są tacy co nie potrafią. W tym cała rzecz".

-Myślę... - zaczął Prosiaczek nerwowo.
-Nie myśl - rzekł Kłapouchy.
-Myślę, że fiołki są bardzo milutkie - powiedział Prosiaczek. To mówiąc, położył swój mały bukiecik przed Kłapouchym i prędko uciekł.


Kiedy jest się Misiem o Bardzo Małym Rozumku i myśli się o Rozmaitych Rzeczach, to okazuje się czasami, że rzeczy, które zdawały się bardzo proste, gdy miało się je w głowie, stają się całkiem inne, gdy wychodzą z głowy na świat i inni na nie patrzą.

- Powiedz, Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co Ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
- Mówię: "Co też dziś będzie na śniadanie?" - odpowiedział Puchatek. - A Ty co mówisz Prosiaczku?
- Ja mówię: "Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego?"
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
- To na jedno wychodzi - powiedział.


- Ale to wcale nie jest łatwe - rzekł Puchatek do siebie, patrząc na to, co kiedyś było domem Sowy. - Bo układanie Wierszy i Piosenek to nie są rzeczy, które się łapie w powietrzu. To one cię łapią i wszystko, co można zrobić, to pójść tam, gdzie one mogłyby cię znaleźć.

Nie rozglądaj się przy tym dookoła, bo jeśli ktoś rozgląda się dookoła i zobaczy nagle Groźnego Słonia, patrzącego z góry, to może czasami zapomnieć o tym, co miał do powiedzenia.

Nagle Kubuś Puchatek przystanął, wskazał przed siebie palcem i zawołał: -Widzisz?
- Co? spytał Prosiaczek i aż podskoczył ze strachu. I zaraz potem , chcąc pokazać, że to wcale nie było ze strachu, podskoczył jeszcze raz czy dwa razy, udając, że to są takie ćwiczenia gimnastyczne.


Z początku, gdy maszerowali ścieżką biegnącą brzegiem Stumilowego Lasu, niewiele mówili do siebie. Ale gdy doszli do strumyka i pomogli sobie wzajemnie przejść po spadzistych kamieniach, i znowu dreptali przez wrzosowisko, zaczęli przyjacielską pogawędkę o tym i o owym.
- Jeśli wiesz, o co mi chodzi, Puchatku.... - zaczął Prosiaczek.
A Puchatek na to:
- O to samo, co i mnie, Prosiaczku.
- Ale z drugiej strony, Puchatku, musimy pamiętać o tym ... - powiedział Prosiaczek.
- Słuszna racja, prosiaczku, nie pomyślałem o tym....

- Powiedz, Puchatku, kiedy ja już ... rozumiesz... kiedy ja już przestanę nic nie robić, czy będziesz tu czasami przychodził?
- Ja?
- Tak, Puchatku.
- A czy ty też tu będziesz?
- Będę Puchatku, będę naprawdę, przyrzekam ci.
- To dobrze - rzekł Puchatek.

- No cóż? Wiedziałem o tym z góry - westchnął Kłapouchy. - Oto są przyjaciele ... różnie bywa na tym świecie.

 - Ależ, Kłapouszku - rzekł Puchatek strasznie zmartwiony - co by można było ... to jest, chciałem powiedzieć, jak moglibyśmy ... czy myślisz, że gdybyśmy wszyscy...
- Tak - powiedział Kłapouchy - jedna z tych rzeczy będzie w sam raz. dziękuję ci Puchatku.

Powinienem był właściwie powiedzieć - tłumaczył Puchatek, gdy szli razem ku brzegowi wyspy - że, to nie jest zwyczajny statek. Czasami to jest Statek, ale częściej jest to Katastrofa. To wszystko zależy.
- Zależy? Od czego?
- Zależy od tego, czy jestem na nim, czy pod nim.


Kłapouchy, poczciwy, bury osioł, stał nad brzegiem strumienia i patrzył na swoje odbicie w wodzie.
- Imponujące - mówił. - To jest właśnie to słowo. Imponujące.
Obrócił się i powoli poszedł w dół strumienia. Potem z pluskiem przebrnął w bród wodę i zaczął iść z powrotem drugim brzegiem strumienia. I znowu spojrzał na swoje odbicie w wodzie.
- Tak jak przewidywałem - powiedział. - Wcale nie lepsze z tej strony. Ale mniejsza o to. Co komu do tego. Imponujące, i basta.

- Chodźmy do wszystkich - zaproponował Puchatek. - Bo kiedy się tak chodzi na zimnie i wietrze i nagle się wejdzie do czyjegoś domu, i tam ktoś powie: "Jak się masz, Puchatku! Właśnie przychodzisz w samą porę, żeby zakąsić jakieś małe Conieco", i zakąsza się jakieś małe Conieco, to jest to coś, co nazywa się Miłym Dzionkiem.

- Ach, ty Misiu, Misiu, okropnie cię lubię - powiedział Krzyś.
- I ja też - powiedział Puchatek."

/A.A. Milne
wybrane cytaty z książek: Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka



czwartek, 1 listopada 2012

rowerem przez jesień? YES!


Life is like riding a bicycle.
To keep your balance you must keep moving
Albert Einstein
 
 


Samuji Fall Winter 2012 from Samuji on Vimeo.

Znalezione tutaj



środa, 17 października 2012

retro animals

Prawdziwy Bóg jest zwierzęciem.
Jest w zwierzętach, tak blisko, że aż go nie dostrzegamy.
Codziennie się za nas poświęca, wielokrotnie umiera, karmi nas swoim ciałem, odziewa w swoją skórę, pozwala na sobie testować lekarstwa, żebyśmy mogli żyć dłużej i lepiej.
Tak okazuje nam przywiązanie, obdarza nas przyjaźnią i miłością.
/Olga Tokarczuk
 
 
 
 
Za­rozu­miałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji.
/Mark Twain
 




 
Kto jest ok­rutny w sto­sun­ku do zwierząt, ten nie może być dob­rym człowiekiem.
/Arthur Schopenhauer

 
 
 
Zwierzęta mają ta­kie sa­mo pra­wo do świata (jak ludzie), sko­ro na nim są, świat do nich na­leży.
/Wiesław Myśliwski
 
 
 
 
 
Wszys­tkie ar­gu­men­ty na pod­parcie ludzkiej wyższości nie są w sta­nie zap­rzeczyć jed­nej niezap­rzeczal­nej praw­dzie: w cier­pieniu zwierzęta są nam równe.
/Peter Singer

 
 

 


  




sobota, 13 października 2012

Haruki Murakami w wersji retro

"Wszyscy ciągle tracimy różne ważne dla nas rzeczy. Ważne okazje, możliwości, doznajemu uczuć, których nie da się odwrócić. Na tym między innymi polega znaczenie życia. Lecz w naszych głowach, przypuszczam, że to jest w naszych głowach, znajduje się niewielki pokój do gromadzenia takich rzeczy jako wspomnień. Na pewno wygląda jak pokój z księgozbiorami tej biblioteki. I żeby poznać stan własnego serca, musimy ciągle katalogować zbiory w tym pokoju. Trzeba też tam sprzątać, wietrzyć, zmieniać wodę w wazonach z kwiatami. Innymi słowy będziesz wiecznie żył we własnej bibliotece."


 
"A jednak idąc przez las, czuję, że jestem obserwowany. Mam wrażenie, że jestem słyszany. Coś mi się skądś przygląda. Wstrzymując oddech i kryjąc się w tle, przygląda się moim poczynaniom. Coś gdzieś daleko nasłuchuje dźwięków, które wydaję. I domyśla się, dokąd i w jakim celu zmierzam. Lecz staram się w miarę możliwości o niczym nie myśleć. To prawdopodobnie złudzenia, a złudzenia mają to do siebie, że im więcej się nad nimi zastanawia, tym bardziej rosną i nabierają tym wyraźniejszego kształtu. I wkrótce mogą przestać być złudzeniami."
 
 
 
"Czysta teraźniejszość to nieuchwytny postęp przeszłości pożerającej przyszłość. W rzeczywistości wszelkie doznania są już wspomnieniami."
 
 
 
Haruku Murakami "Kafka nad morzem"