Wydawnictwo Ilustratornia, 2010
Książka (Księgarnia Trzy Sowy) do kupienia TUTAJ
Nie bój się szukać. Nie będziesz żałował, że nie spróbowałeś.
Czasem znaczną część życia spędzamy na oczekiwaniu. Czekamy na miłość. Na przyjaźń. Na jakieś wydarzenie. Czekamy na zmiany. Na lepsze życie. Czasem czekamy sami do końca nie wiedząc na co.
Jeśli już padnie pytanie dlaczego... ?
Bo czasem brakuje nam odwagi. Czasem pora jest nieodpowiednia. Czasem oczekiwanie staje się częścią naszego życia. Czasem zwyczajnie tak jest wygodniej.
Jeśli już padnie pytanie dlaczego... ?
Bo czasem brakuje nam odwagi. Czasem pora jest nieodpowiednia. Czasem oczekiwanie staje się częścią naszego życia. Czasem zwyczajnie tak jest wygodniej.
Są też tacy, którzy zamiast oczekiwania odważnie wychodzą swoim marzeniom na przeciw. Podobnie jak tytułowy Zając. Wielce znużony bezczynnością i monotonią sklepowego życia, jak również nieustannym wyczekiwaniem na dziecko, które go kupi i otoczy miłością, bierze życie we własne zajęcze łapy. Pokonuje lęk przed nieznanym i wyrusza w podróż w poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. Podróż gwałtowną, bo z zacisza sklepowej półki wprost do tętniącego życiem Miasta. Podróż emocjonalną, w której bywa samotny, niedoceniany, a czasem niezauważany. Podróż pełną przygód, miejsc, doświadczeń, które ostatecznie ukształtują i wzbogacą jego osobowość.
To bajka refleksyjna, z głębokim wydźwiękiem, niezwykle dojrzała. Od czasu do czasu nasuwa się tylko pytanie czy jej ideę zrozumieją małe dzieci. Wychodzę z założenia, że zawsze warto próbować. Nie w tym roku, to w następnym. Mam nadzieję, że moje dzieci w życie wejdą z pełną świadomością tego, by coś osiągnąć (szczególnie szczęście wewnętrzne) trzeba ryzykować. I swoim marzeniom dobrze czasem jest wyjść naprzeciw. Takie historie mnie osobiście bardzo inspirują.
Więc pokuszę się o stwierdzenie, że ta książka szczególnie powinna rozgościć się na półkach naszych dzieci. Ja ogromnie ją cenię. Za minimalizm w każdym szczególe. Ilustracje, słowo, przekaz. Głębokie i mądre, znakomita lektura w każdym wieku.
Więc pokuszę się o stwierdzenie, że ta książka szczególnie powinna rozgościć się na półkach naszych dzieci. Ja ogromnie ją cenię. Za minimalizm w każdym szczególe. Ilustracje, słowo, przekaz. Głębokie i mądre, znakomita lektura w każdym wieku.
Taka poetycka "nostalgia" jesli po przeczytaniu fragmentu i Twojej recenzji mogę tak ubrać w słowa myśli - przekonuje mnie zawsze i bardzo.
OdpowiedzUsuńLubię książki z przekazem. Lubię te trudne. A z dzieciństwa mojego syna pamiętam, że największym zainteresowaniem cieszyły się wiersze. Bo wtedy takich perełek nie wydawano (niestety), wtedy książek dobrych - oj niewiele było :))))
poetycka nostalgia, coś w tym stwierdzeniu jest.. tak zdecydowanie. Maryś ja też lubię takie 'trudne', bardziej refleksyjne, książki, w zrozumienie których nieco wysiłku trzeba włożyć. Dlatego pieczołowicie zbieram narazie. Większość z nich już czytam mimo wszystko. O efektach, tudzież skutkach ubocznych wypowiem się dopiero za lat kilka:)
Usuńjuż miałam zamykać laptopa, już jedną nogą pod prysznicem stałam, bo dzień długi za mną, bo powieki coraz cięższe... Zabłyszczała jednak zakładka fb, zerknę jeszcze... zerknęłam, kliknęłam, znów mnie porwałaś, znów oczy mam większe i serce głośniejsze! Jakie Ty perły Kochana wynajdujesz! Ekoneborak porwał mnie bez reszty i teraz Zająca będę wyczekiwać aż odpakuję paczkę i palce kartki pogładzą i słowa popłyną. Dziś Lill za mały, dziś nie zrozumie jeszcze, ale Zając poczeka na półce, poczeka na swój czas. Dobrej nocy ♥
OdpowiedzUsuńPaula oj jak Twoje słowa mnie budują, próżna natura ma się odzywa, ojoj:)) Uwielbiam Cię czytać! A Zajączka kup koniecznie, nie czekaj za długo, wiesz jak to u nas jest, najczęściej to tych perełek właśnie nakład się wyczerpuje, i potem wzdychać pozostaje tylko, bądź niepotrzebnie marnować czas na allegro:) Miłego wieczoru! ♥
UsuńMamy i lubimy :)
OdpowiedzUsuńAgula:))
UsuńTo chyba jedna z najpiękniejszych książek dla dzieci, jakie miałam okazję zrecenzować. Zachwyciła mnie zarówno treścią, jak i wspaniałymi ilustracjami, coś niesamowitego. Nie mogę się doczekać, kiedy moje dzieci do niej dorosną :)
OdpowiedzUsuńKsiążkozaur u nas ta książka w dziale książek wyjątkowych i mądrych, czyt. książkowych perełek swoje miejsce znalazła:)
UsuńBrzmi zachęcająco :))) Wydaje mi się, że moja "starsza" jeszcze za mała na taką poważną literaturę :D Ale z pewnością zapamiętam tytuł i do książki zajrzymy.
OdpowiedzUsuńMysza a ile Twoja Starsza ma? Mój 3,5 latek bardzo lubi tego zająca, na pewno podobają mu się ilustracje, co tym bardziej mnie cieszy, że chłopak gust ma!:)
UsuńŚwietna książka dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńKupię mojej malej kuzynce :)
to jedna z piękniejszych książek jakie mamy w domu:) Świetny wybór Gosiek!
UsuńChciałam napisać coś mądrego - ale wychodzi mi tylko jedno: przepiękne!
OdpowiedzUsuńDominika wierz mi, że ja tę recenzję pisałam kilka dni. Wszystkie słowa takie banalne mi się wydawały:))
Usuńniektóre książki dla dzieci,to takie małe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się to określenie:) Dzieło sztuki idealnie pasuje do książki Agaty Baranowskiej:)
UsuńIlustracje przepiękne i właśnie dla nich warto zakupić już dla mojej dwulatki - taka wrażliwość w nich i moc jednocześnie. Zawsze można pod ilustracje opowiedzieć nieco zmienioną historię, aby ta o spotkanym kruchym Ktosiu poczekała na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńPrawda? Piękne książki ostatnio powstają u nas, oj piękne. Czuję, że z każdą kolejną uzależniam się wręcz od pięknej dziecięcej literatury:)
Usuńreplica designer bags j49 p4u46w3d97 gucci replica d72 p9t56y5p01 replica bags china t95 d1g13t5c44
OdpowiedzUsuń